Kiedyś żadne z nas nie wierzyło, że można poznać kogoś na portalu randkowym i zakochać się praktycznie od pierwszej wiadomości. W końcu tyle się nasłuchaliśmy o tym, że partnera poznaje się w życiu, a nie w Internecie. A jednak potwierdzamy - internetowa miłość naprawdę istnieje!
Ja mam 26 lat, Rafał 30. Oboje mieliśmy za sobą nieudane związki, więc żeby uniknąć ponownych rozczarowań nie szukaliśmy nikogo. Profile założyliśmy z ciekawości, nie licząc na miłość. Chyba bardziej zależało nam na przyjaźni. Kiedy zobaczyłam profil Rafała od razu pomyślałam, że musi to być fajny facet i zostawiłam mu wiadomość. Odpisał praktycznie od razu.
Po dwóch miesiącach, mimo dzielącej nas odległości, postanowiliśmy się spotkać. Nie wiem, kto bardziej był zdenerwowany, ale pamiętam, że czułam się tak, jakbym szła na egzamin, a nie na spotkanie z kimś bliskim. Było cudownie! Nie było niezręcznej ciszy, rozumieliśmy się doskonale, a co najważniejsze - spodobaliśmy sobie.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Naszym związkiem udowadniamy niedowiarkom, że miłość na portalu internetowym naprawdę jest możliwa, trzeba tylko zaryzykować. Dziękujemy portalowi za to, że po prostu jest!